piątek, 8 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ DWUNASTY

               SELENA' S POV

~~~~~Tydzień Później~~~~~
Właśnie jestem w drodze do szkoły ,całą noc nie spałam bo uczyłam się z Justinem też się nie widziałam od trzech dni mówił że gdzieś jedzie nie pytałam gdzie, ostatnio Justin ma wiele tajemnic już tak sobie nie ufamy.
Kiedy doszłam do swojej szafki spotkałam Stelle
-Siema Sel -powiedziała radośnie
-Hej coś taka radosna -zapytałam z uśmiechem
-Olivier zaprosił mnie do kina
-Coo??
-Zapytał czy pójdę z nim do kina a ja się zgodziłam
-Stel to cudownie oby tak dalej będziecie słodką parą
-Przesadzasz to tylko kino
-Ok załóżmy się o $30 że po kinie zapyta czy będziesz jego dziewczyną
-No niech bedzie, a ty powiec Justin się odzywał  do Ciebie
-Nie od trzech dni nawet nie odpisuje mi na sms ani nie odbiera telefonów
-Nie martw się będzie dobrze -przytuliła mnie.
Naszą jakże ciekawą rozmowe przerwał dzwonek sygnalizujący pierwszą lekcję, obie z moją przyjaciółką udałyśmy na lekcję MTematyki Jezu jak jak kocham matematyke -czujecie sarkazm hahah
~~~~~~~~Lunch~~~~~~~~~
Siedzimy właśnie ze Stel na stołówce i jemy nasze frytki, nagle podeszli do nas znajomi Justina ,ale jego w śród nich nie było Olivier podał mi tylko jakiś list
-To od Justina kazał ci przekazać
-Co to jest-zapytałam, boje się źe to list mówiący że szatyn zrywa to by był koniec mojego życia , szybko otworzyłam list i zaczęłam go czytać

 *********************************
                     Selena
  Wiem że pewnie martwisz się o mnie ale nie musisz jestem cały i zdrowy, musiałem zmienić numer o to mój nowy ( 14145586256*) tylko ty i chłopacy go mają nie podawaj go nikomu .
Jak wróce wytłumacze ci wszystko.
Kocham cię skarbie, tęsknie o tobie nie ma godziny bym nie myślał o moim ukochanym aniele.

PS;KOCHAM CIĘ NAJMOCNIEJ NA ŚWIECIE JESTEŚ GWIAZDĄ NA NIEBIE KTÓRA OŚWIETLA MI DROGĘ KOCHAM CIĘ ~JUSTIN.                              
**********************************
Kiedy przeczytałam list szybko wystukałam numer do Justina
-jeden sumygnał -nic
-Drugi -nic
-Halo-nareszczie
-Justin skarbie prosze cię powiec co się stało, gdzie jesteś
-Sel kochanie spokojnie nie martw się za niedługo wrócę musiałem wyjechać do kumpla -kłamał czułam to
-Justin nie kłam proszę powiec mi
-Selena im mniej wiesz tym dla ciebie lepiej złotko
-powiec kwiedy wrócisz tęsnie
-Nie wiem kochanie tydzień może trzy
-Co tak długo Justin proszę powiec gdzie jesteś
-W Londynie-CO, co on kurwa robi w londynie
-Co ty tam robisz
-Skarbie wróce to ci opowiem wszystko teraz muszę kończyć kocham cie
-Ja ciebie też -powiedziałam i się rozłączyłam

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Właśnie skończyłam lekcję ciągle myślałam o Justinie i o tym co on robie w Londynie. Pożegnałam się ze Stella i ruszyłam na piechote do domu, nagle przedemną zatrzymał się czarny samochud wysiadło z nich dwoje mężczyzn w wieku czy ja wiem 25 lat jakoś tak , jeden z nich złapał mnie a ja zaczęłam się szarpać a on się tylko śniał
-Cii skarbie nic ci narazie nie zrobimy chcemy tylko zwabić tu twojego kochasia
-O czy ty mówisz
-O twoim Justinku zapłaci za zabicie mojego brata Conora
-Co Justin nie zabił by nikogo
-Haha chłopcy patrzcie nie wierzy mi kochanie posłuchaj Justinek ma na swoim koncie pełno morderst więc uwierz ciekawe co zrobi gdy dowie się że mamy jego panne
Nagle zostałam uderzona w tył głowy i straciłam przytomność.

               JUSTIN' S POV
Siedziałem własnie z moim starym znajomym gdy nagle dostałem sms od nieznanego zdziwiłem się bo podawałem go tylko Sel i chłopakom, szybko otworzyłem sms i zacząłem czytać
OD NIEZNANY:
Mam nadzieję że nie będziesz zły jak pożyczę się twojej ukochanej na jedną noc no góra dwie ''

Co to kurwa ma być po chwili dostałem kolejny sms było tam też zdjęcie śpiącejSel

OD NIEZNANY:
''Nie martw się nie będe sie  z nią bawić bez Ciebie a i lepiej szybko się pośpiesz twoja kochana może nie wytrzymać ale coś myśle że już nie jest twoja dalej nie może dojśc do siebie po wiadomośco o tym że mordujesz''

Kurwa, kurwa,kurwa  zabuje gnoja który porwał mojego skarba. Szybko wstałem z kanapy i zacząłem chodzić nerwowo po salonie
-Justin co jest-spytał Marcus
-Mają ją rozumiesz porwali i powiedzieli o tym czym się na prawde zajmuje
-Justin spokojnie znajdziemy ją pojedziemy do NY i znajdziemy znajomi na pewno pomogą
-Kurw czy ty się słyszysz ona mi nie wybaczy kto by chciał być z mordercą
-Justin spokojbie zarezerwuje nam najbliższy lot do Noweg Jorku i ją od razu zaczniemy szukac
PDzięki stary
Kurwa wszystko moja wina gdybym jej nie zostasił bez słowa i nie wyjechał do Londynu po to by pomuc Markusowi zabić mojego   i moich kumpli z gangu wroga, od kąd jestem ze Sel nie jestem taki zimny jak kiedyś jest coś we mnie co rozciepla moje ciało tym.czymś jest Selena to ona się liczy i wiem jedno znajdę ją i będe prosić by mnie nie zostawiała...

-------------------------------------------------
Uuuuu Selena porwana co się stanie dalej
Jeśli czytacie poszcie komentarze które mnie motywują

Hej miśmi wiem że zawaliłam ten rozdział ale jakoś ostatnio jestem zmęczona i nie mam pysłów na nowy rozdział, trzynasty rozdział postaram dodać we wtorek spróbuje zrobić długi
DO NASTĘPNEGO

5 komentarzy:

  1. Kurcze zle sie dzieje :'( biedna Selly mam nadzieje ze Justin ja szybko uratuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Super i akcja się rozkręca:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co napisać smutno mi :( ale mam nadzieje że wszystko będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  4. o boże biedna Sel <3 :'( nie moge się doczekać kolejnego rozdziału <3 :'( Justin jako książę na białym koniu, uratuje swoją księżniczkę .. <3

    OdpowiedzUsuń