środa, 23 lipca 2014

ROZDZIAŁ PIĄTY

Czytasz Komentuj chce wiedzieć ile osób czyta mojego bloga.:-)


Selena's Pov

Obudziły mnie promienie słoneczne padające do pomieszczenia. Prubowałam się podnieść lecz czyjaś ręka umożliwiałam mi tą czynność, letko odwruciłam głowe w strone osoby leżącej koło mnie okazał się nią Justim,prubowałam przypomnieć sobie wczorajszy wieczór, ale pamiętam tylko Luka potem całowałam się z Justinem na koniec zasnęłam na jego torsie.Z zamyśleń wyrwał mnie głos Justina
-Witaj księżniczko-odwrucił mnie w swoją strone i cmoknął w usta na prawde przynim czułam się jak księżniczka a Justin to moj książe lecz był jeden problem Justin nie jest mój a ja jego
-Hej yy co ja tu robie
-Zasnęłaś wczoraj i przyniosłem cię tutaj chyba nie jesteś zła-zrobił oczka kotka ze shreka haha jakie to było słodkie
-Hahahahah Justin przestań robić takie oczka wybaczam ci nawet zła nie byłam i yy Dziękuje -pocałowałam go a Justin pogłębił pocaunek wsówając swój język do moich ust odrazu przerzuciłam noge przez chłopaka tak że teraz siedziałam na nim okrakiem letko pocierając swoją pupą o jego przyjaciela
-Seel przestań-powiedział szatyn poprzez jęki
-Ale co Justinku
-Selena jeśli nie chcesz bym cię teraz piepszył przestań kręcić się tą pupą
-ok ok -seszłam z chłopaka szukając swoich butów,w momęcie gdy ja ubrałam już buty Justin już ubrany podszedł do mnie i przytulił od tyłu
-Chodź odwioze cie do domu
Nic już nie powiedziałam tylko ruszyłam za Justinem do wyjścia z magazynu, Biebere jako prawdziwy"Gentelmen"otworzył mi drzwi i zamknął w czasie kiedy ja zapinałam pas bezpieczeństwa Justin okrąrzył samochud a po chwili odpalił go. Jechaliśmy już od jakiś 10 minut ciągle śmiejąc się , Bieber co jakiś czas całował mnie w policzek co było miłe  arr co ten chłopak zemną robi -Selena się zakochała zakochała-krzyczała moja podświadomość niewiem czy to zakochanie a może tylko zauroczenie lecz kiedy Justin jest blisko mnie jest mi gorąco a moje serce wali jak oszalałe
-Justin
-Hęę
-Moge włączyć radio
-Jasne Shawty
-Jak mnie nazwałeś
-Shawty-odwrucił się w moją strone i puścił mi oczko-rumienisz się nie ukrywaj tego kocham jak się rumienisz
-Przestań-nic już nie odpowiedziałam tylko włączyłam radio akurat szła piosenka Medisom Beer-Unbreakabl ( kliknij)
Wsłuchiwałam się w każde słowo które padało z piosenki,Justin zauważył że piosenka mi się podoba i podgłośnił, nagle Justin zatrzymał się na poboczu odewrucił się w moją stone i popatrzył w moje oczy
-Justin coś się stało -on nic nie odpowoedział tylko mnie pocałował , ale ten pocaunek był inny niż poprzednie był magiczny.

Justin's Pov
-Justin coś się stało-zapytała zdziwiona Sel lecz ja chciałem zrobić coś czego mam madzieje że nie będe żałować. Pocałowałem ją lecz ten pocaunek nie był byle jaki był odany całym mną chciałem jej powiedzieć coś co męczyło mnie całą noc
-Selena wiem że to co powiem wyda ci się głupie lecz nie moge już tego ukrywać w sobie -nagle w radiu puścili piosenkę Teylor Swift RED wpadłem na pewien pomysł-Selena che ci powiedzieć że yy kocham Cie kocham Cie   wiem że pewnie ty -nagle mój anioł mnie pocałował
-Też cie kocham Justinie Bieberze
Nagle wyszedłem z samlchodu popatrzyłem na Selene nie wiedziała co się dzieje otworzyłem drzwi i pomogłem jej wysiąść
-Chodź pokaże ci coś-chciałem wprowadzić swój plan
Szliśmy tak od pięciu minut nagle zatrzymałem się wyjąłem chustke z kieszeni i zawiązałem na oczach Sely
-Teraz trzymaj się mnie skarbie
-Justin nie chcesz mnie zabić prawda
-Haha kochanie skąd ten pomysł a teraz chodź
Kiedy przechodziliśmy przez krzaki Selena podknęła się a ja jak prawdziwy bohater w bajkach uratowałem ją przed upadkiem wziąłem ją na ręce
-Justin daleko jeszcze
-Nie skarbie
-Kocham jak mnie tak nazywasz
Nagle postawiłem Selena na chłodnym piasku, zdjąłem opaske z jej oczu a przed nami ukazał się piękny obraz wschodzącgo słońca

(włączcie)
-Boże pięknie tu, dlaczego mnie tu zabrałeś-zapytała spacerując ku brzegowi
-mam dla Ciebie niespodzianke taka na szybko mam nadzieje że Ryan ją dostarczył -mam nadzieje że jej się spodoba
-Gdzie ona jest
-chodź-nagle zatrzymałem się i z koszyka wyjąłem małego psa rasy Maltańczyl
-Boże jest słodki Justin dziękuje
-Nie mam za co moja Dziewczyna musi mieć swojego pupila
-Czekaj powiedziałeś Dziewczyna -zapytała  z uśmiechem trzymając szczeniaka w dłoniach
-Slena chcesz zostać moją dziewczyna -zapytałem z letkim stachem jeśli odmówi nie będę  mieć jej za złe, Sel odłożyła psa do koszyka a sama rzuciła mi się w raniona
-Tak-powiedziała krzycząc na całą plaże.
-Kocham Cię Selena
-Ja Ciebie też Justin i dziękujeq za psa
-A propo pasa kochanie jak go nazwiesz
-No właśnie Justin jak mam na drugie imie
-Drew a co-wyjęła psa z koszyka i mocno go przytuliła
-Bedziesz się wabić Drew -powiedziała do psiaka i ucałowała go w nosek poczym wyjęła z koszyka obroże i smycz, zapieliśmy Drewowi (nie wiem jak się odmienia ) smycz i ruszyliśmy trzymając się za ręce w spowrotem do samochodu.

Selena's Pov

Nie moge w to uwierzyc Justin chłopak, który zaczepił mnie w parku teraz jest moim chłopakiem i jeszcze dał mi słodkiego szczeniaka
Jechaliśmy od 15 minut właśnie myjaliśmy sklep zoologiczny pomyślałam że Drew nie mam na czym spać i nie ma innych rzeczy dla psa
-Juatin
-Co kochanie
-Zawruć do zoologicznego
-Co po co
-Drew musze mu kupić pare rzeczy-jak dobrze że mam przy sobie złotą karte taty, a właśnie tata niewiem czy bedzie zadowolony  z tego że mam psa, ale to jego problem.
Justin zaparkował przed sklepem szybko wyszłam z samochodu zabrałam pupila i cała trójką ruszyliśmy w strone. Drzwi, kupiliśny wszystko co psu potrzebne i ruszyliśmy do kasy, siedziała tam młoda pokryta tapetą lalunia o imueniu Samanta
- Buenos días(dzień dobry)-powiedział Justin
- Buenos días-odpowiedziałm ta dziewczyna jestcHiszpanką więc z Jusem sobie nie pogada i dobrze -blondyna skaaowała wszystkie produkty
- Esto hará veinticinco dólares(to będzie dwadzieścia pięć dolarów)-powiedziała, zapłaciłam i powoedziałam letkie Gracis
-Selena nie wiedziałem że znas hiszpański- powiedział JB ze zdziwieniem
-Aa tak mieszkałam przez rok w Barcelonie ale to było dawno temu-Justin już nic nie odpowiedział ,już mieliśmy odjerzdzać kiedy zobaczyłam Emme i jakiegoś typa całowali się w samochodzie, ale to nie możliwe gdzie tata
-Justin możesz zawieść mnie do domu prosze
-Kotek co się stało-zapytał Justin głaskając mnie po policzku
-Justin prosze zawieś mnie do domu.
~10 minut później~
Wysiadłam z auta Justina zabrałam psa na ręce zauważyłam samochud taty na podjedźie.
-Justin musze iść spotkamy się Jutro  ok
-No ok kochanie ale napisz sms czy wszystko ok
-Dobrze pa kocham Cię -pocałowałam go w usta
-Też cie kocham Selena
Kiedy Bieber odjechał weszłam do domu to co tam zastałdam odrazu wyleciałam z domu nie to sie nie dzieje na prawde

-------------------------------------------------------
Hej miśki rozdział piąty jest super. Justin i Selena są razem musze wam powiedzieć że pisząc ten rozdział popłakałam się bo nie przypomniały mi się sceny z moim byłym. Więc do NN

4 komentarze:

  1. Super fajny czekam nn mam nadzieje że będzie juz jutro ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :*
    Tylko plis nie pisz letko tylko LEKKO ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy świetna fabuła ale jest problem który strasznie mnie zniechęca do tej historii a mianowicie twoje błędy ortograficzne i literówki strasznie się przez takie coś źle czyta niekiedy trzeba zgadywać co to może być za słowo popracuj nad tym a będzie bardzo dobrze :)
    informuj na tt @ewelina332

    OdpowiedzUsuń