Strona główna

czwartek, 14 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ CZTERNASTY


~~~~~~Justin's Pov~~~~~~

Kiedy wróciliśmy do domu Selena podzła się położyc powiedziała że chce być teraz sama nie sprzeciwiałem się jej.

Z myślenia wyrwał mnie Ryan
Wszedł jak gdyby nigdy nic
-Hej jak ona się czuje
-Spoko poszła spać była tym zmęczona ,ale  została jeszcze jedna żecz do załatwienia
-Jaka
-Luke musicie go ...zabić
-Co przecierz to nasz kumpel Justin ocipiałeś
-Nie  nie ocipiałem a Luke nas zdradził kablował wszystko Ramiro wiedział o każdym przemycie każdej akcji woedział naweto o moich morderstwach macie go zajebać i zakopać trzy stopy pod ziemią zrozumiano-krzyknąłem tak by nie obudzić Seleny śpiącej w mojej sypialni
-Justin nie wiem czy
-Kurwa czy ja nie wyraźnie mówię czy co macie zabić Luke Sertorio to jest rozkaz
-Ok stary ty tu jesteś szefen zbiore chłopaków i go sprzątniemy -Ryan już się oddalał lecz go zatrzymałem
-Ryan czekaj przywieście go do magazynu na obrzerzach miasta ja chce z nim skończyć na amen lecz dla was też coś zostawie a teraz idź i zadzwoń jak będziesz na miejscu
-jasne narazie
Kiedy mój kumpel wyszedł z mojego domu ja skierowałem się w strone piętra i sypialni .
Wchodząc do sypialni( http://img.zszywka.pl/0/0111/w_3154/architektura/sypialnia-w-stylu-glamour.jpg)zobaczyłem Sel leżała plecami do mnie. Podeszłem bliżej łóżka i  ukucnąłem tak by mieć lepszy widok na twarz mojej ukochanej, kiedy tak patrzyłem jak dziewczyna śpi ona powoli otworzyła oczy i spojrzała na mnie ze smutkiem
- hej księżniczko-powiedziałem łapiąc za jej drobną rączkę
-Hej gdzie jestem - zapytała rozglądając się po pomieszczeniu
-W moim pokoju
-Aa nigdy go nie widziałam zawsze kiedy byłam u ciebie spałeś w innym
-Tamten był gościnny tu miałem mały remont
-Rozumiem
-Jak się czujesz
-Nie wiem ciągle myśle że znienawidzisz mnie po tym czego się dowiedziałeś
-kotku to twoja przeszłość teraz jest teraz nie mówmy o tym
-Dobrze ale  chce o coś spytać
-O co nie mam tajemnić przed tobą
-czy to prawda że ty no wiesz mordujesz ludzi-i co ja mam jej odpowoedzieć nie chce mieć przed nią tajemnic, teraz jestem zagubiony nigdy nie miałe do czynienia z powiedzeniem prawdt co robie
-Sel skarbie posłuchaj mnie i to uważnie i zrozumiem jeśli znowu odemnie odejdziesz ,ale tak zabijam ludzi ale nie byle kogo ludzi którzy biorą narkotyki od nad i nie płacą
-ja nie moge w to uwierzyć mordujesz, co jeśli kiedyś mi coś zrobisz
-Nie zrobie obiecuje kocham Cie i nie mógłbym żyć ze świadomością że tobie bym coś zrobił-Selena długo się nie  odzywała lecz po chwili powiedziała coś czego bym się nie spodziewał od niej

~~~~~~Selena's Pov~~~~~~

Nie chce tracić Justina tylko dlatego że jest mordercą szefem gangu moje serce pokochało tą lepszą strone jego i to chce mu powiedzieć
-Justin nie ważne  co robisz moje serce kocha Ciebie, pokochałam Cię z tej drugiej strony i pokocham ze strony gangstera a wiesz czemu?-zapytałam a chłopak jedynie pokręcił głową na Nie -bo Cię kocham głuptasie i nic innego się dla mnie nie liczy chce być z tobą na zawsze
-yy nie wiem co powiedzieć nigdy nie słyszałem takich słów z ust dziewczyny, może dla tego że nogdy  nie trafiłem na tą jedyną, nie wiem co powoedzieć skarbie
-nic nie mów poprostu mnie pocałuj to mi wystarczy-Szatyn wykonał moje polecenie i już po chwili poczułam jego usta na moich a już po chwili poczułam jak Justin przesuwa językiem po mojej wardze prisząc o dostęp który od razu mu dałam, chłopak położył mnie na łóżku nie przerywając pocaunku
-Kocham Cie Seleno Mario Gomez-powiedziałmocno wpijając się w moje usta
-Ja Ciebie też Justiníie Drew Bieberze
Nasz pocałunek stawał się bardziej namiętny czułam jak Justin podwija moją koszulkę do góry i odkrywa mój brzuch, szatyn letko podniusł się by spojrzeć w moje oczy prosząc o pozwolenie które od razu mu dałam i po chwili moja bluzka znalazła się na ziemi , Justin zaczął obdarowywać moje piersi pocałunkami, kiedy od zadowalał moje piersi ja zdjęłam jego bluzę i rzuciłam na podłogę, kiedy mój chłopak już miał odpinać mój stanik zadzwonił jego telefon ,który był na szafce ja tylko popatrzyłam na szatyna
-Nie odbjeraj nie psujmy tej chwili
-Muszę to ważne
-Co jest ważniejsze odemnie lub jak wolisz od sexu ze mną-jeśli bym powiedziała że byłam zła to bym kłamała byłam wkurwiona chciałam ppkazać JB jak bardzo go kocham a on woli odebrać telefon
-Zaraz wracam-i tak wyszedł bez słowa szybko wstałam i udałam się do garderoby Justina wzięłam z tamtąd jakąś jego koszulkę i spodenki do koszykówki ,szybko udałam się do łazięki gdzie wzięłam szybki prysznic i ubrałam ciuchy szatyna, kiedy wychodziłam z łazięki Justin wyjmował spod łóżka broń oraz nóż dokładnie widziałam co na nim pisze a pisało ''BIZZLE'' słyszałam że tak mówią na Justina.
Kiedy Justin mnie zobaczył szybko schował bronń za pasek od spodni chodź nie mam pojęcia po co nosi pasrk chyba tylko po to by broń mu nie wypadła
-Wychodzisz -zapytałam przyglądając się jego strojowi był ubrany na czarno cały
-Tak muszę coś załatwić nie martw się niedługo wruce-popatrzyłam na zegarek koło łóżka była już 23;30 gdzie on idzie o tej poże
-Justin jest 23:30 gdzie ty idziesz myślałam że zostaniesz ze mną-chłopak podszedł do mnie i złapał moją twarz w swoje dłonie i popatrzył w moje oczy jak by czegoś w nich szukał
-Kotek nie martw wrócę za niedługo muszę coś załatwić z chłopaki
-Ale Justin
-Ciii nie martw się Jutro obudzisz się przy swoim księciu obiecuję
-cokolwiek-odeszłam od chłopala i wlazłam do lózka nie patrząc na Justina odwruciłam się do niego plecami
-Kocham Cie -tylko tyle usłyszałam bo potem szatyn wyszedł, a ja wyszkoczyłam z łózka i podeszłam do torebki po mój pamiętnik tak długo nie pisałam w nim,otworzyłam go ba nowej stronie i zaczęłam ją zapełniać pismem

'' Nie nawidzę tego czasem mam ochotę to zostawić i wyjechać uciec od tego wszystkiego zostawić przeszłość za sobą lecz nie mogę nie potrafie, nie chcę, nie mogła bym go zostawić za bardzo się do niego przywiązałam Kocham Go lecz nie wiem czy zaakceptuje mowego Jego wiem sama byłam taka lecz to przeszłość 
Ludzie są októtni, miłość jest trudna a i tak jej doświadczamy i musimy z nią walczyć 
Ha to śmieszne właśnie teraz przypomniał mi się refren piosenki  Far East Movement - Turn Up The Love (Feat. Cover Drive)

''We are one tonight
And we breathing in the same air
So turn up the love
Turn up the love
We turnin' up the love'' 
Zapisując ostatnie słowa schowałan pamiętnik pod poduszkę i nie wiem kiedy zasnęłam.

------------------------------------------------------
Wow to się dzieję, co myślicie o nowym rozdziale tochę denny wiem lecz w nn bedzie się działo i zapewne nie zabraknie scen 🔞🆚🔫
I mam dla was niesppdziankę pojawi się nowy bohater który namiesza w związku Sel i Jusa

NN jutro na 💯 % kocham was i dziękuje za ponad 6tysięcy wyświetleń to duźo znaczy 💟❤❤❤ jesteście niesamowici całuski😍🙌💞💞

2 komentarze: