Strona główna

wtorek, 22 lipca 2014

ROZDZIAŁ CZWARTY

Selena's Pov

W szkole byłam całe czasy zamyślona, nie mogłam przestać myśleć o tym jak potraktowałam Justina. Gdy wrucołam do domu zastałam swojego tate i Emme pakujących się.
-Tato co wy robicie-zapytałam ze zdziwieniem.
-Aa witaj córeczko razem z Emma postanowiliśmy wyjechać na dwa tygodnie na Hawaje a i nie martw się Drew jest u babci Sylwi.
-Ale jak to nie możecie mnie zostwaić samej jak ja sobie poradze Tato-tata jedynie podszedł do komody i z portfela wyciągnął złotą karte
-prosze możesz kupić sobie co tylko chcesz tak samo jedzenie tylko nie przeszkadzaj nam za dwie godziny mamy samolot a jeszcze się nie spakowaliśmy do końca
-Aha i myślisz że można mnie przekupić kasą nienawidze cie to przez Ciebie mama noe żyje
-Jak ty odnosisz się do ojca gówniaro-wreszcie odezwała się moja ukochana macocha, sarkazm w tym przypadku mi się napewno udał
-zamknij się suko to są sprawy między mną a moim tatą-odrazu jak skończyłam pożałowałam moj własny ojciec mnie uderzył
-Nie odzywaj się tak do matki rozumiesz-warknął na mnie tata
-Nie nawidze was jesteście siebie warci -odrazu gdy wypowiedziałam te słowa wyleciałam z domu wcześniej biorąc tylko telefon.
Kiedy doszłam do pobliskiego lasu usiadłam na starym drewnianym moście i zaczęłam płakać, dlaczego nikt nie może zrozumieć tego co ja czuje wszystko obraca się zdala odemnie nikt nawet nie zwraca uwagi na to czy jak czegoś potrzebuje a potrzebuje miłości. Kiedy tak myślałam mój telefon zawibrował wyjęłam go z kieszeni swoich shortów oo tatuś postanowił napisać ciekawe
OD TATA:
POGADAMY O TWOOM SZLABANIE I O TYM JAK SIĘ DZIŚ ZACHOWYWAŁAŚ GDY WRUCIMY Z EMMA Z HAWAII~TATA
Odrazu skasowałam wiadomość i tak nie boje się tego co bedzie gdy wrucą gorzej byc już nie może
Nagle nie wiem czemu, ale wstałam i ruszyłam przed siebie nie chciałam wracać do domu nie miałam ochoty nie teraz. Szłam tak bez kierunku dobre 20 minut gdy ktoś zatakował mnie
-Prosze prosze prosze kogo my tu mamy Selena Gomez witaj skarbie poznajesz mnie -chłopak który mnie trzymał szybko mnie odwrucił a ja mogłam zobaczyć jego twarz to był on chłopak ktory spierdolił moje życie. Gdy zaczęłam się szarpać Luke bo tak miał na imie przystawił mi jaląś chusteczke kiedy poczułam zapach momentalnie zakręciło mi się w głowie i steaciłam przytomność. Obudziłam się w nieznanym mi miejscu jedyne co zauważyłam że jestem przywiązana do krzesła rozejrzałam się dokładnie po pomieszczeniu i zobaczyłam że to jakiś magazyn.
-Oo moja księżniczka się obudziła jak miło zaraz bedzie tu nasz szef-pokazał ręką na pozostała czwórke chłopaków ubranych w czarne dresy-i zobaczymy czy bedzie happy gdy dowie się że chodziłaś po naszym terenie
-Wypuść mnie idioto nie wystarczy ci że zjebałeś mi życie w New Jersey teraz znowu chcesz je jakoś zjebać -Luke pochylił się na demną i popatrzył w oczy mnie odrazu wzięło na wymioty kiedy sobie przypominam co te gnojek mi zrobił
- tranquila bejbe to nie ja ci teraz życie spiepsze tylko szef uwierz on nie jest miły dla takich suk jak ty no chyba że są dobre w łóżku a ty niczym mnie specjalnie nie zadowalałaś jak dobrze pamiętam-odszedł odemnie zostawiając mnie samą na tym keześle na jebanym środku magazyny, owszem kiedyś ja i Luke byliśmy parą kochałam go a on mnie ale gdy dowiedział się o jednej sprawie zniszczył moje kolorowe życie w piekło i uciekł od tamtej pory boje się zaufać jakiemu kolwiek facetowi.
Nagle drzwi magazynu się otworzyły a w nich stanął Justin ze swoimi kolegami to to on jest szefem co tu jest grane.

Justin's pov
Weszliśmy do magazynu i odrazu zamarliśmy na środku pomieszczenia siedziała na krześle związana Selena, ale co ona tu robi
-Oo jesteś szefie ta mała cipka łaziła koło magazynu lewnie pracuje dla Riviery
-Zamknij się Luke pojebało cię znamy wszystkich członków The Roar ona nie przyjeli by jej odwiąż ją już-Luke wykonał nasze polecenie i podszedł do Seleny lecz zauważyłem w jej oczach strach jak by się go bała chłopak zaczął pomału rozwiązywać sznuury kiedy sel krzyknęła
-NIE zabierzcie go odemnie juz -krzyczała przez płacz odrazu podeszłem do tej dwójki i szybko odwiązałem Selene dziewczyna odrazu wstała a ja rzuciłem się na Luka
-Co jej kurwa zrobiłeś że się ciebie boi hę mój
-Nic wiedzę ją puerwszy raz na oczy -kłamał widziałem to w jego pełnych rozbawienia oczach, mocniej zacisnąłem ręce na jego szyi aż chłopak zaczął się dusić
-Mów kurwa, albo odszczele ci łep więc słucham -wyciągłem broń którą trzymałem za paskiem od spodni i przystawiłem ją do głowy Luka kątem oka popatrzyłem na trzeszące się ciało mojego anioła teraz zapomniałem na zabiciu luka na planie na selenie o wszystkim
-Ok tym razem daruje ci gnoju ale jeśli jeszcze koedyś zobacze cię w pobliżu mojej Sely pożałujesz rozumiesz-ostatnie słowo wykrzyczałem tak że odbił on się w całym magzynie, szybko wstałem i objąłem mocno Selene
-Ciii kochanie jesteś bezpieczna chodz do mojego biura ok uspokoisz się a potem cie odwioze -dziewczyna nic nie powiedziała tylko ruszyła za mną do biura znajdującego się na górze.
-Więc opowiesz mi dlaczego się tu znalazłas i o co chodzi z Lukiem
-Justin nie chce rozmawiać o Luku może kiedyś ci powiem ale teraz nie jestem na to gotowa zrozum to nie jest proste -mowiła to ciągle płacząc pomyślałem że nie powinienem tak być dla niej ona na to nie zasługuje powinna być traktowana jak księżniczka a ja chciałem ją rozkochać i porzucić idiota z ciebie Justinku
-Ok ale powiec jak się tu znalazłaś-zapytałem z nadzieją że mi powie
-Pokłuciłam się z tatą i wyszłam z domu szłam przed siebie i nagle Luke mnie zatakował przyłorzył mi coś do nosa a potem obudziłam się tu to tyle ale Justin nie zabijesz mnie prawda bo Luke mówił-przerwałem jej przykładając palec wskazującu do jej ust
-Ciii skarbie nie zabije cię ponieważ sam bym musiał się w tedy zabić -ucałowałem ją w czółko odrazu na jej twarzy zawitał rumieniec połącony z  jej idealnym przepięknym uśmiechem.
-Justin przepraszam za tamto w moim domu nie chciałam być taka zimna dla ciebie
-Spokojnie Shwaty nic się nie stało wybaczam cie
-Więc bedzie tak jak przed kłutnią
-Tak ale nie wiem czy chcesz dalej zemna mieć kontakt nobwiesz jestem przestępca i wie-nie dała mi skończyć ponieważ przyłożyła swoje usta do moich odrazu odwzajemniłem pocaunek.

Selena's Pov
Nie mogłam słuchać jego paplaniny nie obchodzi mnie co on robi ja chce tylko by był koło mnie nic więcej.
Całowaliśmy się dość długo w końcu było mi już dość niewygodnie więc przełorzyłam nogę tak że siedziałam na szatynie okrakiem wplotłam ręce w jego idealne włosy lettko ciągnąc za jego końce Justin wydobywał letkie jęki które letko mnie podniecały
Chłopal przejechał swoim językiem po mojej wardze prosząc o dostęp którego mu nie dałam, szatyn wybrał inny sposub i zjechał rękami na moje pośladki ściskając je, letki jęk wydobył się z moich ust chłopak szybko wykorzystał okazję i wsunął tam swój język całowaliśmy się tak dość długo,Justin położył mnie na kanapie zwisając.nademną przeszedł z pocalunkami na moją szyje z moich ust wydobywały się coraz to głośniejsze jęki ktore zostały uciszone ustami Justina, nagle do pokoju wpadł nieznany mi blondyn o niebieskich oczach jak nas zobaczyl był troche zmieszany Jus szybko zemnie zeszedł i podszedł do blondyna
-Kurwa nie umiesz pukać -warknął na niego chłopal taki Justin bardzo mi się podoba
-Przepraszam szefie ale jest sprawa i to ważna wiemy co jeszcze zginęło -zobaczyłam jal mięśnie Justina się spinają.
-Yy ok zaraz zejde-blondyn wyszedł a Justin podszedł do mnie i ukucnął łapiąc moje dłonie
-Skarbie poczekaj tutaj na mnie ok zaraz wruce -ucałował moje dłonie. Justin wtszedł a ja zaczęłam się rozglądać po jego gabinecie.

Justin's Pov

Kiedy wyszedłem z gabinetu ciągle czułem smak ust Seleny ona tak perfekcyjnie caluje
-Oo jesteś
-Taak jestem-widziałem jak Will na mnie spogląda pff
-Taak jestem więc co jeszcze zajebali
-Nwm jak ci to stary powiedzieć tylko prosze nie wkurwiaj się-powiedział Ryan
-Mów kurwa -nie mogłem już wytrzymać ze złości on jeszcze bardziej mnie wkurwia na górze jest Selena
-Twoj motor zajebali twoj motor -co kurwa , zajebe sukinsynów
-Krzyczałem co za sukinsyn zajebał mój motor ok wygrałem go na wyścigach ale nie za darmo wpierdoliłem w niego w chuj części
-Stary spokojnie odzyskamy go
-Nie pierdol mi tu macie go odzyskać za pięć dni są jebane wyścigi mam go mieć do tego czsu idzcie już macie mało czasu
Cały gang wyszedł,mają mi znaleść moj motor nie obchodzi mnie jak,ale mają go znaleść
Szybko wszedłem do gabinetu i zastałem Selene siedziała na moim biurku oglądając jakoeś czasopismo szybko podeszłem do niej po cichu i pocałowałem w główke usiadłem na obrotowym fotelu i się przyglądałem mojej piękności tak dobrze słyszycie mojej ona bedzie moja już niedługo
-Widze ze moje biurko jest wygodne hehe-Selena uśmiechneła się tylko
-Bardzo wygodne
-Ale chodź tu-poklepałem swoje kolana dziewczyna usiadła na mnie okrakiem a ja odrazu zacząłem  obczajać jej piękno nagle Selena położyła głowe na mojej klatce piersiowej a pp chwili słyszałem ustatkowany oddech mego anioła.
Wziąłem Selena na ręce i zaniosłem do pokoju tak mam tu swój pokuj rzadko w nim śpie ale dziś zrobie wyjątek, delikatnie położyłem śpiącą Selene na lóżku zdjąłem jej buty i przykryłem koudrą sam zdjąlem spodnie i koszulke zostałem w samych bokserkach podeszłem do szafu wyjąlem spodenki do koszykówko poszedłem do łazieńki i wziąłem szybki prysznic ubrałem czyste bokserki i spodenki wyszedłem sprawdzając  godzine na swoim Iphonie 2:35am matko.
Położyłem się koło Seleny owinąłem ręce wokuł jej tali przyciągając ją do siebie i w takiej pozycji zasneliśmy.

----------------------------------------------------
Hej oto czwarty rozdział chciałam dodać przed wyjściem bo nwm kied wrócw a przecierz obiecałam dodawanie codziennie . Chciałam też podziękować za 940 wyświetlen to dla mnie dobra wiadomośc wejść na bloga i zobaczyć tyle wyświetlen dziekuje. Do NN
A oto dwie nowe postacie
Luke Sertorio 20lat
Przeszłość Seleny kolega z gangu Justina
Will Horran 21 lat
Przyjaciel justina członek gangu

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział <3 Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super, tylko że są literówki i czasami ciężko się czyta, ale ma nadzieje że później bd już tylko lepiej

    OdpowiedzUsuń
  3. swietny ^^
    tylko blagan zeby Selenie sie nic noe stalo zeby Justin nie rozkochal w sobie a po tem zostawil.
    czekam nn
    @aga_belieber

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku juz to kocham i Jus taki sweet dla Selly <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest super ;) mmm nowe postacie <3
    + u mnie tez nowy
    http://nothing-like-us-jilly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń