Strona główna

czwartek, 24 lipca 2014

ROZDZIAŁ SZÓSTY

Justin's Pov
Kiedy odjechałem spod domu Seleny zadzwoniłem do Ryana on jeden mnie rozumie
Jeden sygnał
Drugi
Trzeci
-No odbierz dupku-wykrzyczałem do słuchawki
-Halo
-No nareszcie znaleźliście mój motor
-tak, ale mamy też złą wiadomość
-Jaką
-Robi nie żyje
-To chyba nie jest zła wiadomość co nie stary
-Tak nie jest zła, ale to Santos go zamordował z tą swoją lalunią
-Dobra stary wpadnij do mnie o 8;30 pm ok musze kończyć
-No pa
Rozłączyłem się lecz mój telefon znowu zaczął dzwonić popatrzyłem na wyświetlacz 'Selena' zjechałem na pobocze zgasiłem silnik i odebrałem
-Hej słońce
-Justin prosze przyjedź do mnie  prosze kochanie -mówiła przez płacz
-Selena co się stało kochanje powiedz mi
-Prosze przyjedź
-Ok będę za 10 minut
Rozłączyłem się i jak najszybciej odpaliłem samochód, ruszyłem  z piskiem opon. Dojechałem pod dom Seleny i zastałem ją siedziała z psem przytulonym do piersi na schodach bałem się o nią, szybko wysadłem z auta i podbiegłem do niej, uklęknąłem koło niej, zabrałem psa a sam objąłem ją
-Kochanie co się stało
-Mój ta-tata on-zaczęła znowu płakać, nie mogłem na to patrzeć nie potrafiłem
-Kochanie spokojnie weź wdech i wydech spokojnie
-Jak mam być kurwa spokojna kiedy ktoś zamordował mojego tate hę ty masz oboje rodziców a ja co mam dopiero 18 lat i zostałam sama -znowu zaczęła płakać
-Kochanie skąd wiesz ze on nie żyje mówiłaś że wyjechał
-Tak ale gdy się z tobą pożegnałam zastałam go martwego tam -wskazała na wejście do jej domu-martwego on tam leży
Wstałem z ziemi powiedziałem do Sely żeby zaczekała na zewnątrz. Wszedłem do salonu i zamarłem na ziemi leżał martwy Robi kurwa Selena jest córką gościa, który ćpał i był zadłurzony u karzdego gangu po uszy nie to nie możliwe, wyszedłem przed dom i mocno przytuliłem Selene.
-Kochanie musimy wezwać policję
-Ale Justin pomyślą że to ty wiem co robisz nie chce
-Cii kochanie nie pomyślą nie znałem twojego ojca-skłamałem, ale nie chciałem jeszcze bardziej dobijać Seleny
Moja dziewczyna zadzwoniła po policję, która pojawiła się szybko zabrali ciało ojca Seleny. Ja całe czasy ją tuliłem i pocieszałem.
-Kochanie chcesz bym został dziś z toba na noc nie powinaś być sama-ucałowałem ją w czoło
-Justin nie chce ci robić kłopotu
-Kochanie to nie kłopot pozatym jesteś moją dziewczyną
-Ok dziękuje kocham Cię-przytuliła się do mnie jeszcze bardziej.
Nagle podszedł do nas dobrze mi znany Officer Lopez
-Witam panią wiem że pewnie pani dziś nie da rady składać zeznań za duży szok więc mogła by pani jutro przyjechać na komisariat-zapytał patrząc na mnie
-Nie dam rady dzisiaj -odpowoedziała chłodno Selena
-Kochanie nie jestem pewnyvtego jesteś dalej rozczęsiona -powiedziałem bardziej ją tuląc chciałem by czuła się bezpieczna, lecz prawda jest taka że będąc moją dziewczyną nie bedzie, ale  muszę ją bronić
-Justin nie chce jedzić na komisariat
-Dobrze skarbie, ale chce być przy tobie -ucałowałem ją w główke
-Ok więc chodźmy może do kychni-powiedziała Selena
Kiedy znaleźliśmy się w kuchni usiedliśmy przyvdość sporą kuchnie.
-Więc niech pani powie jak znalazła ciało pana Gomez
-Kiedy byłam z moim chłopakiem znaczy z Justinem-poprawiła lecz pierwsza wypowiedź bardziej mi się podobała-w sklepie zoologicznym i gdy byliśmy już w samochodzie zauważyłam że na przeciwko w czarnym BMW siedzi moja macocha całowała się z jakimś męrzczyzną kazałam Justinowi,aby odwiuzł mnie szybko do domu i tak zrobił, kiedy dojechaliśmy do domu zobaczyłam samochud tatyna podjedździe więc myślałam że jest w domu porzegnałam się z Justinem i ruszyłam w strone domu gdy weszłam do domu zobaczyłam ciało mojego ojca w salonie szybko wybiegłam z psem z domu i zadzwoniłam do Justina to tyle
-A dlaczego zadzwoniła pani do Pana Biebera a nie na Policje-kurwa człowieku bo była w szoku Boże
-Bo ja nie wiedziałam co robić najpierw moja mam popełniła samobujstwo teraz taka zistał zamordowany -Selena już nie wytrzymała wybuchła płaczem odrazu podszedłem do niej i ją objąłem
-Dobrze będę już szedł za dwa dni będzie mogła pani odebrać ciało ojca, a jeszcze jedno jak by sibie pani coś jeszcze przypimniała co mogło by pomuc w sprawie prosze zadzwonić pan Bieber bapewno ma mój numer-Officer Lopez już szedł do drzwi kuchni kiedy Selena go zatrzymała
-W domu są kamery-powiedzialała i odrazu wstała
-A były one włączone
-Tak tata zawsze je wyłączał kiedy wyjedżał, a ja nie nocowałam kstatniej nocy w domu to napewno włączył je
-Dobrze mugłbym zobaczyć nagrania
-Oczywiście prosze za mną-Selena złapała mnie za rękę jak by się bała że ucieknę
-To tutaj-pokazała Selena
-Dobrze moi ludzie zabezpieczą nagrania a teraz to wszystko i prosze przyjąc moje kondolencję-powiedział office
-Dziękuje
Kiedy w domu zostaliś  tylko my Selena zabrała mnie do swojego pokoju, usiadła na łóżku i ślepo wpatrywała się w pościel
-Kochanie wszystko ok -zapytałem siadając obok niej
-Nic już nie będzie takie samo Justin, jeszcze na dodatek pokłuciłam się z nim jestem zła córką
-Kochanie nie mów tak jesteś aniołem, każdy ojciec i każda córka się kłucą to normalne
-Wiem chce zapomnieć obtym dniu i mam prośbę
-Jaką skarbie zrobie wszystko
-Yy pomożesz mi z pogrzebem nie chce ci zawracać głowy ale-musiałem jej przerwać
-Myszko jasne że ci pomogę nie martw się a teraz idź się wykąpać jest już dwudziesta powinnaś się przespać-pocałowała mnie mocno w usta
-Dziękuje jesteś najlepszym chłopakiem  na świecie
-Staram się dla Ciebie-pocałowałem ją w usta poczym wstałem idąc w stronę drzwi
-Gdzie idziesz miałeś zemną zostać-powiedziała wystraszona Selena
-Spokojnie kochanie idę tylko zrobić ci coś do picia zaraz wracam a ty weź spokojną kąpiel
Wyszedłęm z pokoju Sleny i udałwm się po schodach, wchodząc do kuchni poczułem wibrację w kieszeni wyjąłem telefon nie patrząc kto dzwoni odebrałem
-słycham-powiedziałem nagle
-Stary miałeś się zemną spotkać o 8;30pm a jest 8;45 pm co jest z tobą
-A sory zapomniałem zadzwonić przez to zamieszanie
-Co jakie zamieszanie?Gdzie ty wogule jesteś!-warknął Ryan
-Spokojnie jestem u Seleny a i wiesz co Robi był ojcem Seleny -co tu duocysz,ale jak to a wogule co jesteście zesobą-zapytał mój przyjaciel, on jedyny wiedział że chciałem poprosić Selene o chidzenie to on załatwił psa
-Tak jesteśny parą sory nie moge teraz gadać zadzwonie jutro pa
Zakończyłem połączenie, szybko zrobiłem dla Seleny kubek gorącegi Kaka dodałem pianki i zabrałem spowrotem na góre,kiedy weszedłem do pokoju Sel zastałem ją rozmawiającą przez telefon chwile podsłuchałem o czym gada
-Tak Stella chodze z tym chodzącym Bogiem sexu heh-zaśniała się moja bogini sexu -takk on jest cudowny zostaje ze mną na noc po tej tragedi ale nie chce gadać o tym.....-Stella nie nie będę się z nim piepszyć chodze z nim pare godzin-zaśmiałem się i wszedłem głębiej jej pokoju
-Jestem twój Bóg Sexu wrucił-Selena tylko parskęła śmiechem
-Wiesz co Stella pogadamy w szkole jak wruce pa -odłorzyła telefon na szfke nocną i popattzyła na mnie morderczym spojrzeniem.

Selena's Pov

-Justinie Bieberze czy ty mnie właśnie podsłuchiwałeś -spytałamz miną mówiącą , odpowoadaj zgodnie z prawdą
-Yy a jeśli tak to co-powiedział odkładając kakao na szfkę i połorzył się na łóżku.
-Oo nie nie bedziesz mi tublerzał młody człowieku-usiadłam na nim okrakiem, coś często tak na nim siadam
-Slenko jak chcesz mnie zgwałcić to nie prowokuk mnie dobtego bym nie mugł potem tegovw sądzie nazwać gwałtem
-O czym ty-i dopiero wtedy skapłam się że siedzę na nim w skąpej czarnej koronkowej bieliźnie, szybko wstałam z szatyna i pobiegłam do garderoby bałożyłam na siebie jakąś koszulkę i spodenki, kiedy wyszłam z garderoby zobaczyłam Justina leżał w łóżku w samych Czarnych bokserkach od Calvina Kleina nie powiem podobało mi się to co widziałam
-Zrób zdjęcie zostanie na dłużej-powiedział brązowo oki i tak zrobiłam, lecz w głowie miałam inny plan szybko zrobiłam zdjęcie po czym poszłam do łazięki pod pretekstem skorzystania z niej Justin tylko kiwnął głową szybko weszłam na Twittera i dodałam nowy post zdjęcie Justina  na moim łóżku z dopiskiem''
@justinbieber Gorący Bóg Sexu w gotowości hihi xoxoxo'' klikęłam wyślij, pewnie myślicie skąd mam to zdjęcię oturz podczas gdyvja brałam z garderoby ubrania JB zrobił sobie zdjęcie moim telefonem , chwilę poczekaam a z sypialni usłyszałam tylko rzyk JB
-Selena ! Masz przekichana kochanie odegram się zobaczysz.
Po chwili przyszlo mi powiadomienie z TT zobaczyłam ze Justin coś dodał otworzyła i nie mogłam.uwoerzyć tam było moje zdjęcie.
''@selenagomez Moj ukochany głodomorek wie jak mnie nakrecić szykuje się gorąca noc<3 ''
Ja mu pokaże gorącą noc.
------------------------------------------------------
Biedna Selena :-(
 Jak myślicie jaki plan ma Selena :-*

miśki już po północy ale ja chciałam dodać ten rozdział bo matko jestem taka szczęśliwa i nie moge spać hehe w następnym.rozdziale mam niespodziankę i dodaje gobjeszcz dziś lecz dodam.go jakoś o 20 zgoda kocham was
I jak by ktoś mie wiedział Selena i Justin to moi idole kocham ich tak bardzo;)

3 komentarze:

  1. Jejku biedna Selly :( ale ma Justina :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jelena_Gizzle_24 lipca 2014 09:09

    cool rozdzial! !!! Czekam z niecierpliwoscia na nastepny !!! Oby byl szybko! !! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń